Zaciski hamulcowe

Podczas ostatniej wymiany tarcz i klocków (przód) zabrałem się również za wymianę uszczelek i osłon gumowych tłoczków w zaciskach hamulcowych. Jednak po bliższej inspekcji stwierdziłem, że może odświeżyć je bardziej kompleksowo. Wysłałem zatem do regeneracji. Piaskowanie, malowanie, wymiana tłoczków, uszczelek, osłon, odpowietrzaczy, śrubek mocujących prowadnice klocków. Ostatecznie nie jestem przekonany do znaku R, który nie jest namalowany tylko jest naklejką. W dodatku całość nie jest pokryta klarem. Zobaczymy jak to się będzie trzymało.

Instalacja zalana płynem hamulcowym ATE SL.6 (wg Volvo zalecana DOT4+). Zastosowałem też procedurę "docierania" klocków. Procedura ta co prawda dotyczy nowych klocków ale mam nadzieję, że nie zaszkodziła w przypadku moich - przód wymieniony 2 m-ce temu, tył zmieniał poprzedni właściciel (grubość 12mm). Link do procedury: docieranie, docieranie2

Skorodowane tłoczki

Zacisk przed odświeżeniem

Zacisk przed odświeżeniem

Zacisk przed odświeżeniem

Zaciski po odświeżeniu

Zacisk po odświeżeniu

Płyn hamulcowy ATE SL.6

Hamulec postojowy

Przy okazji odświeżania zacisków hamulcowych odświeżony został również hamulec postojowy ("ręczny"). Wpadły nowe szczęki (BREMBO), sprężynki (TRW i OE), tarcze kotwiczne zostały wypiaskowane, ocynkowane i pomalowane proszkowo w lokalnym warsztacie, nowe uszczelki pod tarcze (OE z ASO). Rozpierak i ten drugi (nie wiem jak to się nazywa) zostały również wypiaskowane i pomalowane podkładem epoksydowym. Same tarczo-bębny wyglądają na niedawno wymieniane (zużycie tarcz 0,08mm), więc zostały tylko przetarte papierem ściernym. Tak gdzie trzeba został nałożony smar miedziany.

Po wyjściu z fabryki miało 28mm

Stan zastany

Tarcza kotwiczna przed

Tarcze kotwiczne po oraz inne elementy

Oczyszczony tarczo-bęben

Nowy hamulec postojowy

Wycieraczki reflektorów

Prawdopodobnie nie wymieniane od nowości. Sporo odprysków. Postanowiłem odświeżyć. Za pierwszym razem pomalowałem tylko farbą. Szybciutko pojawiły się nowe odpryski. Za drugim razem pomalowałem brunoxem (wiązanie rdzy), podkładem, farbą i klarem (jednoskładnikowym). Po paru miesiącach ponownie odpryski. Zasięgnąłem tematu i tym razem pomalowałem klarem z utwardzaczem (przy okazji podkład epoksydowy). Tym razem pomalowałem również ramiona piór. Zobaczymy, czy "do trzech razy sztuka"...

Wycieraczki przed pierwszym odświeżeniem

Wycieraczki po ostatnim odświeżeniu

Piasty, tarcze i klocki z przodu

Przyszła pora na zestaw jak w temacie. Klocki zbliżały się do swojej minimalnej grubości, tarcze już przekroczyły o 1mm stan nadający się do wymiany. Ponadto od jakiegoś czasu narastały wibracje w kierownicy podczas hamowania. A piasty przy okazji, żeby wszystko pasowało i nie było pretekstów do "bicia". Piasty firmy SKF, reszta OE.

Stare klocki, grubość 7mm, nowe 15mm

Stara tarcza, zamiast 32mm - 29mm.

Stare piasty w nienajgorszej kondycji, ale ta prawa chyba lekko "stukała" podczas jazdy na ciasnym łuku w lewo (na rondzie).

Nowe tarcze i klocki (kto to pakował? w zestawie powinny być po dwie śruby mocujące zacisk hamulca (śruby "jednorazowe"))

Nowe uszczelki, co przychodzą między półosie a piasty.

Przygotowane do nowego zestawu.

Ułatwienie: odetnij końcówki skorodowanych śrub mocujących piastę - o wiele łatwiej będzie je wykręcić.

Nowa piasta na miejscu.

Zaciski też wymagają małej regeneracji. W jednym wybrzuszona była osłonka przeciwpyłowa (?) a w drugim (na powyższym zdjęciu) aluminium pod dolną blaszką, po której porusza się klocek, było skorodowane. Z tego powodu nie dało się wsunąć nowego klocka. Trzeba było oczyścić korozję. Wymiana gumek, wężyków i usunięcie korozji - w najbliższym czasie.

Gotowe.

Warstwa zabezpieczająca zdarta!

Kierunkowskaz

W prawym czasami pojawiała się wilgoć. Ponadto był złamany zaczep i potraktowany taśmą dwustronną (całkiem skutecznie). Przy okazji innych zakupów wysyłkowo kupiłem nowy. Okazało się, że nie był OE (jak naiwnie myślałem), lecz marki TYC. Dopiero po oderwaniu gumowej podkładki całość wskoczyła na swoje miejsce.

Nowy kierunkowskaz

Zbędna podkładka. Kierunkowskaz nie wskakiwał na miejsce, jeśli była użyta

Woskowanie

Dziś skorzystałem z oferty Super Shine Auto Detailing i zabezpieczyłem lakier woskiem. Zabezpieczenie ma wytrzymać do 3-4 m-cy w warunkach zimowych. W skład odświeżenia weszło:

• mycie samochodu,
• usuwanie smoły, żywicy, ptasich odchodów,
• glinkowanie lakieru,
• odświeżenie lakieru maszynowo cleanerem,
• aplikacja twardego wosku dedykowanego na okres zimowy,
• czyszczenie plastików wewnętrznych,
• kompleksowe odkurzanie,
• czyszczenie szyb,
• powłoka hydrofbowa na przednią szybę,
• dressing na opony,
• + parę zaprawek lakierniczych na odpryskach.

Samochód po SPA

Woda "kropelkuje"

Klamra akumulatora

Jakiś poprzedni macher uznał, że była niepotrzebna. Ale skoro była, to ma być :) Kupiona za "grosz" na aukcji, używany OE.

Klamra nie założona.

Klamra założona.

Wygłuszenie boczków

Przy głośniejszym słuchaniu audio, szczególnie po zamontowaniu subwoofera (link), boczki drzwi wpadały w wibracje, co było słyszalne i lekko irytujące. Szczególnie boczki tylnych drzwi. Postanowiłem wszystkie wygłuszyć pianką. Wygłuszenie się sprawdziło. Docelowo rozważam również wygłuszenie blach matą butylową. Zastosowałem piankę StP aeroflex 6mm.

Boczek przed wygłuszeniem.

Tylny boczek po wygłuszeniu.

Przedni boczek po wygłuszeniu.

Czyszczenie wtryskiwaczy...

...i innych elementów. Zaaplikowałem poniższy środek Liqui Moly (wlana całość do prawie pełnego zbiornika paliwa). Może pomoże.

Oczyszczacz wtryskiwaczy Liqui Moly.

Filtr paliwa

Wymieniłem filtr paliwa. Jak się okazało stary nie był taki najgorszy. W ramach poprawek estetycznych uchwyt filtra odświeżę później.

Stary filtr.

Nowy filtr FILTRON.

Wnętrzności starego filtra.

Bateria pilota

Zgodnie z instrukcją baterię w kluczykach-pilotach należy wymieniać co rok. Wpadły nowe CR2032.

Klapka wlewu paliwa

Klapka wlewu paliwa to jedyny element nadwozia samochodu, który zaczął delikatnie korodować. Objawiało się to pęcherzykami na dolnej krawędzi. Poza tym urwane były również plastikowe zaczepy sprężynki - z tego co zaobserwowałem to popularna usterka.

Można dostać oryginalną nową klapkę, ale do malowania. Dochodzi problem odpowiedniego dobrania lakieru (aby pasował do lekko już wypłowiałego lakieru samochodu) i przez to podnosi koszty. Wyczekałem na allegro na używana klapkę w moim kolorze (467-46) w rozsądnej cenie i w bardzo dobrym stanie. W międzyczasie dokupiłem oryginalny zawias (bo podobno zamienniki są kiepskiej jakości i nie pasują idealnie).

Nowa używana klapka w kolorze 467-46. Można zauważyć często spotykany defekt - ułamany jeden plastikowy ząbek.

Założony nowy zawias, przetransferowane naklejki ze starej klapki.

Przygotowane miejsce na nową klapkę.

Nowa klapka na miejscu.

Widoczna korozja na starej klapce.

Widoczna korozja na starej klapce.

Nowy zawias OE.

Płyn wspomagania

Kolejny płyn bez historii, z kolorem sugerującym zużycie. Zgodnie z instrukcją ma być Pentosin CHF 11S lub podobny. Ja wlałem podobny: Febi 06161.

W V70R układ zawiera 1,1L płynu. U mnie trochę więcej, bo założona jest dodatkowa chłodnica (nie słyszałem o przypadkach przegrzewania płynu w innych egzemplarzach). Kupiłem 2L.

Proces wymiany wyglądał następująco: odessałem strzykawką ile się da płynu ze zbiorniczka wyrównawczego, następnie odpiąłem przewód powrotu do zbiorniczka (cieńszy wężyk). Króciec od zbiorniczka zaślepiłem, a w wężyk powrotu wpiąłem dodatkowy przezroczysty wąż i końcówkę do baniaka na stary płyn. Następnie wypompowywałem stary płyn z układu jednocześnie uzupełniając nowym kręcąc kierownicą do oporu w lewo i prawo PRZY WYŁĄCZONYM SILNIKU! Prawo, lewo, dolanie. I tak kilka razy aż do pojawienia się nowego, czystego płynu w wężyku. Zapiąłem wężyk powrotu do zbiorniczka. Uzupełniłem płyn do poziomu COLD. Nie zakręcając korka uruchomiłem silnik i parę pełnych obrotów w celu ew. odpowietrzenia. Ponownie uzupełniłem do COLD. Gotowe.

Nieznacznie czuć polepszenie pracy: płynniej i ciszej.

Przebieg 166642km.

Febi 06161, odpowiednik Pentosin CHF 11S

Zestaw do wymiany płynu wspomagania

Śrubki

Śruby mocujące listwy boczne mają tendencję do rdzewienia. Od czasu do czasu trzeba je wymienić. Oryginalne śruby (986061 i 986498) są wg mnie zdecydowanie za drogie. W skandix.de za komplet należałoby zapłacić 37 EUR. Podobno w ASO można dostać już za 100zł. Ja postanowiłem poszukać dalej, w końcu to tylko śrubka trzymająca plastik. Znalazłem bardzo podobne (w romix nr C60468) i przyciąłem. Mam nadzieję, że prędko nie zardzewieje.

Znalezione zamienniki są dłuższe

Przycięty zamiennik obok starej śruby

Teraz się prezentuje jak należy