W prawym czasami pojawiała się wilgoć. Ponadto był złamany zaczep i potraktowany taśmą dwustronną (całkiem skutecznie). Przy okazji innych zakupów wysyłkowo kupiłem nowy. Okazało się, że nie był OE (jak naiwnie myślałem), lecz marki TYC. Dopiero po oderwaniu gumowej podkładki całość wskoczyła na swoje miejsce.
|
Nowy kierunkowskaz |
|
Zbędna podkładka. Kierunkowskaz nie wskakiwał na miejsce, jeśli była użyta |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz