Podobno płyn trzymał jeszcze parametry podczas wymiany rozrządu, jednak tak jak w pozostałych przypadkach, nie wiadomo kiedy był ostatnio wymieniany. Zlałem stary (pomarańczowy), pięciokrotnie przepłukałem wodą demineralizowaną (praca na wolnych przez kila minut, do otwarcia termostatu, a potem z włączoną nagrzewnicą na maxa). Płyn zlewałem tylko poprzez kranik pod chłodnicą, samochód był lekko pochylony do przodu. W taki sposób nigdy nie spływał cały płyn, w układzie pozostawało zawsze ok 2L (cały układ to 9L). Trochę syfu zleciało. Przepłukałem też zbiornik wyrównawczy octem.
Na koniec zalane oryginalnym koncentratem 1+1 (zielonym).
Przebieg 164 000 km.
|
Pierwsze zlanie |
|
Po piątym płukaniu wodą demineralizowaną nadal wypłynęło trochę farfocli. |
|
Wlany koncentrat 1+1 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz